Honor

Podnieœmy Siê!
Jedna myœl wiedzie nas przez drogi Której nikt zniszczyæ nie jest w stanie Naród nasz potrzebuje walki Ludzi,którzy zapewni¹ jej przetrwanie Tam,chciwe d³onie zaciskaj¹ siê D³awi siê kraj gorzko p³ac¹c za codzienny chleb Zbyt wiele dni zajê³y nam obce gry Przez które dziœ nasza ojczyzna roni ³zy W cierpieniu swojej duszy ¿yjesz wci¹¿ patrz¹c co tu siê dzieje Codziennie nowy cios mierzony w kraj pozbawia Ciê nadziei Zbyt trudno podnieœæ jest zwyciêstwa miecz przeciw id¹cym wiatrom Gdy nie wiesz nawet kogo porwie zew a kto siê splami zdrad¹ Gdzie le¿y kres pod³oœci tych? Dla których nic nie znaczy polski stan,tak bliski nam Podnieœmy siê by zniszczyæ tych Dla których kraj nie znaczy nic Nie wolno nam zapomnieæ ¿e Dobro ojczyzny to najwa¿niejsza rzecz Na ka¿dym kroku stale widzisz jak syjonizm zbiera plony Niechciana wiara atakuje nas celuj¹c prosto w plecy Zbyt wielkiej hañby kir okrywa Ciê byœ móg³ zapomnieæ o niej Chwyty od wieków takie same wci¹¿,dziœ w narodowym tonie From Letras Mania